niedziela, 13 listopada 2016

Magia przez płot.

Późny październik, listopad... tak magiczna i fascynująca pora, pełna czarodziejskiej nostalgii... Dzielnice miasta, w którym mieszkam od niedawna, doskonale to ukazują.
Szczególnie to, co za płotami 😊
Tak... uwielbiam to! Elrina Włóczykij - wędrowny poszukiwacz czarodziejskiej nostalgii! "Posłuchaj,  Meren Re..." ♧
















Follow...






Magicznie, czerodziejsko...♧





Magicznie, magicznie...♧



Follow this house, come home...♧





"Będę tracić czas, szukać dobrych gwiazd
Gapić się na dziury w niebie
[Jużna zawsze] kochać Ciebie
Na to nie szkoda mi zmierzchów, poranków i nocy..."



























Zdjęcia może nie są profesjonalnej jakości, ale z pewnością nie o to chodzi, kiedy wstawiamy na bloga właśnie takie. Chciałam wystawić na arenę widoki i klimat, który kocham i za którym tęsknię,  nostalgię dzięki której kocham październik i listopad, bronią zatem same siebie pomimo braku dobrego sprzętu.
Dzięki.

1 komentarz:

  1. Jak pięknie!!! Też muszę udać się na taki magiczny spacerek w poszukiwaniu jesieni <3 :)))

    OdpowiedzUsuń