Przykłady następujące pochodzą bezpośrednio z mojego doświadczenia :)
I.
Przychodzę z roboty do domu i w progu wyżalam się Aniołkowi...
- Ten system niewolnictwa mnie wykończy... Nic innego mi nie daje (o kasie juz nie wspomnę), jedynie zaniża moje wibracje... Ci ludzie znów mnie tak zestresowali... Oczyścisz mi czakry?
- Kotek, znowu ?? Jeszcze nie zdążyłem oczyścić swoich...
II.
Przechodząc z Aniołkiem przez miasto tuż obok najpopularniejszego fastfooda na świecie...
- Jeny, ale jestem głodna... A tu jak na złość, znowu te mikroczipy!
- Chyba nie wytrzymam. Idziemy po ich kolejną porcję?
- Idziemy.
III.
Stojąc w markecie przy półce z herbatami...
- czystek, morwa biała... Boże, tu nic nie ma! Potrzebuję łopianu, podbiału i 40 innych ziół!
IV.
Grając w ulubioną grę, tudzież oglądając ulubiony film "fantasy"...
- Aniołku, nie widzę w tym nic nieprawdziwego, dlaczego wszyscy twierdzą, że to fantastyczna fikcja?
- Nadal nie wiem, dlaczego tylu ludzi nic nie wie o tym świecie, kotek...
V.
Przypadkiem trafiając w pudle zwanym "telewizją" na wiadomości, np. w tvn*: "bla bla bla, ameryka (za Obamy) wyslala wojska żeby powstrzymac isis"...
- Kotek, co tam słychać w tym zniewolonym świecie? - pyta Aniołek.
- Obama wysłał wojska, aby wesprzeć Daiesh!
*tvn - tv - nieprawda
VI.
Spiesząc się do tej głupiej roboty...
- Pyszczek, widziałeś mój cytryn?
- Jest na półce obok Ryrii.
- O rany, ale zapomniałam go oczyścić! A muszę już lecieć na ten głupi autobus...
- Nie szkodzi, weź mój - jest oczyszczony.
- A Ty weź mój czyszczony wieczorem kwarc dymny - nie chcę słychać marudzenia, ono tylko szkodzi, Tobie i mnie! :)
VII.
- Pyszczku, sprawdź mi w polu morfogenicznym, czy moja matka rzeczywiście zabrała ze sobą tę suszarkę - nie wiem, czy jest sens przeszukiwać całe mieszkanie...
VIII.
W przerwie, w miejscu pracy, kiedy przeglądasz internet, a koleżanka pyta...
- Co tam tak czytasz?
- Złoty Wiek Gai i Zmiany na Ziemi.
- hm... nie słyszałam o takich...
- to coś jak "Pudelek" dla otrzeźwionych :)
IX.
Kiedy opowiadasz biednemu katolikowi, kim jesteś i jak się czujesz...
- Jestem boską istotą, kreatywną, absolutnie wyjatkową i niesamowitą!
- Twoja pycha zaprowadzi Cię do piekła...
I twoja twarz natychmiast przybiera ten charakterystyczny wyraz politowania...
X.
Kiedy wchodzisz w poważny konflikt światopogladowy z matką, siostrą lub kimś spokrewnionym, który ciągnie się (pomimo chęci rozejmu) zdecydowanie zbyt długo...
- jaka szkoda, że to akurat nie my pochodzimy z tej samej gwiezdnej rodziny...* -.-
*przy czym w danym przypadku masz co
do tego absolutną pewność
To tyle - dzięki za odwiedzinki :) Pozdrawiam! Elrina Elora Fae ♣♣♣